Po tym, jak przed godziną 13:00 rozeszła się plotka, że na ławce pozostawiono dziwne przedmioty, sprawą zajęła się policja.
Informację o podejrzanych rzeczach pozostawionych na ławce zgłosił pracownik ochrony. Chodziło o rzeczy pozostawione przez około 60-letniego mężczyznę.
Podejrzane rzeczy pozostawione na ławce
Sprawę trzeba było wyjaśnić, gdyż zdaniem niektórych osób w rynku znajdowała się bomba. Sytuacja miała miejsce w centrum Rybnika przy Placu Wolności. Policja, która szybko przybyła na miejsce odgrodziła część terenu, a następnie skorzystała z policyjnego psa. Jego zadaniem było sprawdzenie, czy na ławce rzeczywiście może znajdować się bomba.
Szczęśliwe zakończenie akcji w Rybniku
Na szczęście okazało się, że podejrzane przedmioty to… dziecięce zabawki. Chociaż akcja związana z podejrzanymi rzeczami pozostawionymi na ławce miała szczęśliwe zakończenie, reakcja służb była w pełni uzasadniona.
Jednocześnie przypominamy o zabieraniu swoich rzeczy z miejsc publicznych i pilnowaniu dzieci, aby nie zostawiały zabawek.